Astralność dnia codziennego...sny i wszystko co astralne...

Banrion na Fola · Wysłany: Śro 12:04, 07 Mar 2012 Temat postu:

Przychodzi człowiek zmaltretowany po egzaminie, naczyta się o czyiś snach, potem trochę głupich seriali i oto jakie mamy efekty :)

Śniło mi się, ze byłam w Warszawie na jakiejś konferencji fizycznej. Było mnóstwo osób, wszyscy w XIX-wiecznych strojach. Faceci mieli na sobie stroje wojskowe, tylko nie wiem dlaczego pomarańczowe i we wzorki. Jak zrobione z jakiś zasłony. I tak sobie konferencja trwała, ktoś przemawiał, aż wstał arcyksiążę Rudolf, powiedział, że nic z tego nie rozumie, i przejmuje władzę nad światem :) Wszyscy się oburzyli więc jego pomocnik, który był czarownikiem, ożywił parę mebli które zatarasowały wyjścia. Później coś tam pogadał, przebrał się w niebieski kaftanik, w kolorowe łatki, i kazał wszystkim wyjść, a przy wyjściu wszystkim kobietom obcinał włosy. Ja mam manię na punkcie moich włosów wiec je schowałam pod czapkę, i udawałam, że mam krótkie :) Po wyjściu wszystko na zewnątrz było normalne, poza latającymi meblami patrolującymi okolicę :) Wtedy też stwierdziłam, że to świetny moment na piosenkę, i idąc zaczęłam śpiewać Jurny to the past z Anastazji. Nie obeszło się oczywiście bez efektów typu skakanie po ławkach, czy innych latarniach. Kiedy skończyłam zauważyłam, że jestem na jakimś wielkim skrzyżowaniu, na którym stoi Święty Mikołaj z saniami, które ciągną trzy koty. Shocked

I aż strach pomyśleć co było by dalej, ale właśnie w tym momencie zapukał do drzwi sąsiad, i mnie obudził :)

lucyferowa · Wysłany: Śro 14:22, 07 Mar 2012 Temat postu:

Daj mi namiary na twojego dilera!

Ja planuje sobie założyć notatnik z zapiskami sennymi, bo jak czytam niektóre upublicznione, to zwijam się ze śmiechu... Rotfl

Ja mam dzisiaj nastrój wybitnie astralny, idąc ulicą uśmiecham się do przechodniów i wyglądam trochę jak głupi szczerzący się do sera. Ale jakoś tak wiosennie mi się zrobiło no i nie mogę się doczekać wyprawy do Madzi z Aś

EineHexe · Wysłany: Śro 16:44, 07 Mar 2012 Temat postu:

Koty ciągnęły rydwan nordyckiej bogini Freyi. Może renifery ogłosiły strajk i Mikołaj musiał pożyczyć siłę pociągową w Asgardzie? Wink

Ilmariel · Wysłany: Śro 22:18, 07 Mar 2012 Temat postu:

Też się nie mogę doczekać wyprawy zacnych niewiast do mnie, a w ogóle to sparkluję w dalszym ciągu poprzednią krucjatą jak mało którą kiedykolwiek poprzednio. :hamster_beautiful:

Oraz sparkluję nadchodzącą wiosną, chociaż nadal zimno jak diabli, ale już coś w powietrzu wisi, więc łatwiej mi się żyje.

lucyferowa · Wysłany: Śro 22:23, 07 Mar 2012 Temat postu:

Ja się cieszę bo udało mi się namówić jedną z moich koleżanek na Les Misy, chociaż fanką musicali nie jest

Ilmariel · Wysłany: Śro 22:28, 07 Mar 2012 Temat postu:

Od czegoś trzeba zacząć...

lucyferowa · Wysłany: Śro 22:34, 07 Mar 2012 Temat postu:

Leleth · Wysłany: Nie 11:57, 18 Mar 2012 Temat postu:

Dzisiaj miałam wstrząsający sen, że buty z nóg spadają.
Śnił mi się Jaime Lannister (yeah), aczkolwiek nie w swoim bardzo tró wydaniu serialowym (to mnie akurat cieszy, bo znak, że mi się nie utrwaliło na amen), który zakochał się w dziewczynie z klocków lego. I musieli uciekać, bo oczywiście Cersei była na nich wściekła. Uciekali i ukrywali się przez podobne miejsca jak w grze o Harrym Potterze, w którą grałam za młodu, były tam różne strzelające ogniem stwory i tajne przejścia, i ciągle nie udawało im się wziąć ślubu (zwierzał mi się, bo ja im pomagałam). Jak się obudziłam, poczułam się wstrząśnięta do głębi...

Gato · Wysłany: Nie 18:41, 18 Mar 2012 Temat postu:

Jaime i dziewczyna z Lego... "Dwa światy, jedna miłość. Jesienią już w kinach!" (cytując za trailerem Pocahontas).

Mnie niedawno śniło się, że prezentowałam na zajęciach fragment swojej pracy magisterskiej i opowiadałam o przyjaźni A.A. Milne'a z Krzysztofem Kolumbem.
Wcześniej jeszcze miałam sen, w którym w moim bloku mieszkał niejaki Tracz z Plebanii. Byłam u niego w mieszkaniu i mówił mi, że aktualnie jego głównym zajęciem jest poszukiwanie sensu pewnej starej gry platformowej o Małej Syrence. Z jakiegoś powodu do tego zadania potrzebny mu był tłumacz, a swojemu aktualnemu tłumaczowi nie ufał i w ogóle miał z nim problemy, więc chciał zaangażować do tej roli mnie. No i tak siedzieliśmy i rozmawialiśmy o interesach, a ja w tym czasie bawiłam się lalkami, po czym przyszła moja mama i kazała mi wracać do domu na kolację. xD

lucyferowa · Wysłany: Nie 21:30, 18 Mar 2012 Temat postu:

A ja miałam jechać do Aś i przez przypadek wylądowałam z aktorem grającym w Romie Aladyna w Samarze(Rosja). Potem okazało się, że to był tylko sen a na autobus zaspałam. Mama kazała mi iść na koncert sponsorowany przez urząd miasta do kościoła. Byłam ubrana w różową sukienkę z kołnierzykiem i białe komunijne lakierki... Shocked

Na koncercie był także Pan Janusz, ale nie śpiewał tylko wykreślał z tablicy numerki piosenek, co mną straszliwie wstrząsnęło. Sen skończył się na tym, że dwie sąsiadki chciały mnie zabrać do domu, bo mama mi się zgubiła a ja chciałam zostać na stejdczor.

Ilmariel · Wysłany: Nie 21:44, 18 Mar 2012 Temat postu:

Zacne niewiasty, zaprawdę powiadam wam, że najwyraźniej sezon na głupie sny uważam za otwarty :D

Tró loff Jaimego i legolasi mnie doprawdy wzrusza xD

lucyferowa · Wysłany: Nie 23:02, 18 Mar 2012 Temat postu:

Słoneczko przygrzało, to i sezon się otworzył

Ilmariel

Bombardowanie zewsząd plakatami i zwiastunami Gry o Tron najwyraźniej mi nie służy.

Śniło mi się dzisiaj, że wracałam z palemką z kościoła w moim rodzinnym mieście i zostałam porwana przez jakiegoś wielkiego faceta, który wciągnął mnie do samochodu i zawiózł do... Królewskiej Przystani. Tam okazało się, że jestem poszukiwanym przestępcą, zostałam więc postawiona przed obliczem króla Joffreya, który stwierdził, że będzie mnie osobiście torturował, tu i teraz. Przywiązał mnie do krzesła i... zrobił mi na głowie dreada. Sztuk jeden. W tym momencie hirołicznie uratowała mnie Wiedźma, która miała wilkora, wpadła do sali, rozgromiła straże i uwolniła mnie i jakiegoś drugiego nieszczęśnika przy okazji, po czym pojechałyśmy do domu, gdzie wynajmowałam pokój u jakichś ludzi. Był tam jak się okazało mój kolega, więc zaczęłam mu wszystko opowiadać, licząc na to, że wstrząśnie się do guomba moim strasznym losem, na co on zapytał tylko: "No ale chyba nie zrobił ci dreada?!" - i zaczął się ze mnie śmiać

Leleth

Autentycznie się wstrząsnęłam twoim ciężkim losem...
Moje sny są lepsze, bo z Jaimem <3

Ilmariel

No jak z Jaime'em, to rzeczywiście, przecież to nasz idol! xD A zbroja też jest? :D