Les Miserables

lucyferowa

Karimloo to jest jakieś perskie nazewnictwo :P
Ramin niestety za bardzo kojarzy mi się z LND i sepleni jak mówi normalnie.

Dorothea

lucyferowa

Lepszy jego Ężo niż Zagrobelny.
Ja czekam na jakiegoś blondyna z charyzmą!

http://www.youtube.com/watch?v=dQ4l3UtxYpo&feature=fvsr

Kocham Colma.....

http://www.youtube.com/watch?v=dQ4l3UtxYpo&feature=fvsr

A Ramina wzięłabym do nas na zmianę z Jankiem :)

Dorothea

Zagrobelnego tylko słyszałam i dla mnie ma za bardzo popową manierę śpiewania, która mi się w ogóle nie podoba... A Janek pięknie wygląda jak leży martwy na barykadzie, jak wyjęty z obrazu...
A blondyna też bym chciała :P

Colm to klasa i już! Nie sposób go nie kochać...
http://www.youtube.com/watch?v=sYNN_OpNUIA&feature=fvw :hamster_inlove:

lucyferowa

Colm jest jeden i niepowtarzalny, ale Alfie ma w sobie to coś.
Podoba mi się gra jego oczu i ogólnie to jak pokazuje rozdarcie i ból Valjeana i niedowierzanie gdzieś na początku.
Zauroczył mnie swoim głosem :)

lucyferowa

http://www.youtube.com/watch?v=SC7f72iyT9A&feature=related

Podoba mi się Stars w wykonaniu Earla Carpentera ma w sobie taki dół. Wiem, że to dziwnie zabrzmi ale nie potrafię opisać tej głębi jego głosu.

Leleth

Ma w sobie ciemny lej (przepraszam, nie mogłam się powstrzymać...).
Mi również się podoba, muszę jeszcze zobaczyć wizję :) .

lucyferowa

EineHexe

Podoba mnie się ta jednostka :D

Kelias

Oba koncerty są super, ale jakoś wolę ten na dziesięciolecie. Tam byli mój ukochany Valjean i Javert, Fantyna, która głosem potrafi przekazac absolutnie WSZYSTKO (,,Come on, capitain, you can wear your shoes..." dreszcze!), wspaniały Mariusz (!!!), nawet Thenardier mi się trochę bardziej podobał. Młodzież w 25-leciu mi się nie podobała (ok, może poza Eponiną), Javert też ani trochę (i ta jego maniera przeciągania na końcu wyrazu ,,n"

) J.V. Alfiego Boe- gra pełna uczucia, ale czegoś mi tam jeszcze brakowało. Za to nie wiem, którego Ena wolę, bo obaj bardzo mi przypadli do gustu- że zacytuję czyjąś wypowiedź ,,Maguire to przywódca, Karimloo to fanatyk" ;) Obu Panów chętnie widziałabym w Romie w zastępstwie za Ł.Z.- nie widziałam go na żywo, ale to, co słyszałam na nagraniach i widziałam w KczyH nie utwiedza mnie w przekonaniu, że by mi się spodobał.

lucyferowa

Ja jednak wolę Micke'a Magiure'a jest bardziej przywódczy, Ramin jest ciekawy, ale on w każdą z granych przez siebie ról wkłada, jak zauważyłaś wcześniej fanatyka. Upiór był identyczny.
Co do polskich Ężo, to Jaś jest bardzo fajny, przywódczy i jest ciekawą postacią, może nie do końca Ężowatą ale rewolucjonista z niego jest. Natomiast Łukasz dobrze śpiewa i nic poza tym.

EineHexe

Dorothea

Kelias

A ja świeżo po ponownym obejrzeniu koncertu z okazji 25th anniversary muszę powiedziec, że coraz bardziej podobał mi się tam Alfie Boe. Trochę mu brakuje do Valjeana idealnego, ale był całkiem przekonujący (w dodatku wydaje mi się, że sam aktor podchodził do tego wszystkiego bardzo emocjonalnie).
A Jenny Galloway jest absolutnie GE-NIAL-NA. Można powiedziec, że poprawia się z rocznicy na rocznicę ;)

lucyferowa

Alfie jest awesomatyczny jest na podium wujaszków Valjeanów. Bardzo podoba mi się jego valjeanowa dzikość i gra oczami. Jest niesamowity i ma przepiękny klasyczny głos. A chodzą słuchy, że zostanie filmowo-musicalowym JV.