Edward Nożycoręki

Angie

Edward Nożycoręki – to utrzymany w konwencji baśniowej amerykański film fabularny w reżyserii Tima Burtona z 1990 r.
Obsada

* Johnny Depp – Edward Nożycoręki
* Winona Ryder – Kim Boggs
* Dianne Wiest – Peg Boggs
* Anthony Michael Hall – Jim
* Kathy Baker – Joyce Monroe
* Conchata Ferrell – Helen
* O-Lan Jones – Esmeralda
* Vincent Price – wynalazca
* Alan Arkin – Bill Boggs
* Robert Oliveri – Kevin Boggs
* Brett Rice – reporter

Akwizytorka firmy Avon, Peg Boggs (Dianne Wiest), nie zdoławszy wiele zarobić w swoim rejonie, udaje się do ponurego zamczyska na wzgórzu, gdzie spotyka Edwarda (Johnny Depp). Edward to cyborg, największe dzieło niedocenianego za życia wynalazcy (Vincent Price) mieszkającego kiedyś w zamku. Nagła śmierć przerwała wynalazcy pracę, w związku z czym Edward pozostał z ostrymi jak brzytwa nożycami zamiast dłoni. Pani Boggs zabiera Edwarda do swego domu, gdzie zaczyna się on powoli przystosowywać do życia w małomiasteczkowej społeczności. Zakochuje się w Kim Boggs (Winona Ryder), która na początku go nie cierpi, ale stopniowo zaczyna odwzajemniać jego uczucie, podczas gdy mieszkańcy miasteczka uprzedzają się do niego coraz bardziej, ze względu na jego niebezpieczne dla innych upośledzenie.

To z pewnością jeden z moich ukochanych z filmów jakie było mi dane zobaczyć.Zacznijmy od tego, że kocham duet Tim Burton i Johnny Depp.Film jest niesamowity.Johnny Depp mistrzowsko wciela się w Edwarda,który całe swe życie spędził w zamku z dala od ludzi,wystraszonego,nieśmiałego zachwycającego się tak prostymi,codziennymi rzeczami jak zabawa dzieci.Muzyka z tego filmu jest przecudowna...Zawsze płaczę na tym filmie, na ostatnich 30 minutach.Koniec jest bardzo smutny :( Ale co ja będę dużo mówić kto nie wiedział niech leci do wypożyczalni ! :D

Nancy

Pierwszy film jaki obejrzałam z Johnnym Deppem X lat temu. Zafascynował mnie do reszty. Do tej pory obejrzałam go ze 20 razy i oglądam za każdym razem kiedy tylko widzę w ramówce programu TV.

Film o człowieku, który jest inny...pozwala nauczyć tolerancji, pomaga dostrzec radość z na pozór dość nieciekawych rzeczy. Film o człowieku, który poznaje co to miłość, radość. uczucie...ale też co to zawiść, strach, niesprawiedliwość.
Smutny film, ale piękny... A jest ktoś to go nie widział? Toż to grzech :)

Masami

Wspaniały film z genialnym (i przystojnym Johnnym Deppem ;))
miejscami zabawny, a miejscami smutny - chociaż ja się częściej śmiałam

dawno go nie oglądałam, więc moje wspomnienia mogą być inne niż to, co faktycznie się w filmie wydarzyło, ale o ile się nie mylę to Johnny za dużo w tym filmie sobie nie pogadał (o ile w ogóle coś mówił xD)
Och! i ta niespełniona miłość Edwarda - piękne i poruszające
mogłabym mieć takiego fryzjera

w tamtym roku dostałam od koleżanek na urodziny kolczyki z Edwardem Nożycorękim - oczywiście są to moje ulubione